Текст песни Pustki - Parzydelko

Ile jeszcze spędzę czasu spędzając gorączkę
Otworzyłam wszystkie okna i drzwi i stoję
w przeciągu
A w łazience czeka pełna kostek lodu kąpiel
Połączyłam kaloryfery sznurami sopli
Gdy podchodzisz myślę nie
Trzymaj się z daleka bo spalimy się
Niech powieje chłodem znów
Koniec zimy
Temperatura wciąż rośnie i rośnie
Przebiśniegi bez trudu wykwitły jak pleśń

na kromce
Promieniami słońce smaga skórę bez litośnie
Jak w ukropie chcę chłodu chcę cienia chcę
schronienia
Nie chcę teraz wiosny
Nie chcę teraz wiosny
Gdy podchodzisz myślę nie
Trzymaj się z daleka bo spalimy się
Niech powieje chłodem znów
Chcę na włosach szronu, niechaj głowę skuwa lód.

3 из 5 Оценок: 1.

Сколько времени я провожу расходов лихорадка
Я открыл все окна и двери, и стоять
в
А в ванной комнате ожидания для ванны полной кубиков льда
Я объединил радиаторы с длинными сосульками
Когда вы приходите я не
Держитесь подальше, как мы сжечь
Пусть ударов холодным снова
В конце зимы
Температура продолжает расти и расти
Подснежники легко расцвел, как плесень

на ломтик
Лучи солнца без кожи хлещет litośnie
Как топ Я хочу, чтобы охладить, как тень, я хочу
приют
Сейчас я не хочу весну
Сейчас я не хочу весну
Когда вы приходите я не
Держитесь подальше, как мы сжечь
Пусть ударов холодным снова
Я хочу, чтобы волосы мороз, пусть ваши головы колотый лед.