Marek Grechuta
Miłość
- Тексты песен 🎧
- Marek Grechuta
- Droga Za Widnokres
Текст песни Marek Grechuta - Droga Za Widnokres
Все тексты Marek Grechuta
Nie na tym niebie, a i gwiazda nie ta,
Weszła mi w szkodę, poraziła oczy.
Wół stąpa ciężko, toczy się kareta.
Patrzeć, a droga w gęsty las się toczy.
W moim lesie,na moim południu,
Wrzosy chodzą po rudych pagórkach.
I już drzewa jesienią się trudnią
Wiatr się stroi w ich opadłe pióra.
U kapelusza powisają dzwonki,
Aby okłamać skromność wesołością.
Jakby żałobę pisać krojem czcionki,
Co na wesele przyszła spraszać gości.
Hej, hej, hej, hej, hej, hej,
Hej, hej, hej, hej, hej, hej
Gdzie jest ten kamień, za który nie sięga,
Kolców i pokrzyw rozległy widnokres?
Gdzie trochę ciepła, co u stóp przyklęka
I rękawice osuszy mi mokre?
W moim lesie wygasły już światła,
Noc już w coraz większym płaszczu chodzi.
Z boku kropli, ostatniej co spadła,
Zimy biała gwiazda się urodzi.
U kapelusza powisają dzwonki,
Aby okłamać skromność wesołością.
Jakby żałobę pisać krojem czcionki,
Co na wesele przyszła spraszać gości.
Hej, hej, hej, hej, hej, hej,
Hej, hej, hej, hej, hej, hej
W moim lesie białe ognie płoną,
Rosną skrzydła śniegowej zawieji.
W moim lesie świt cały ze szronu,
W moim lesie jednak zima dmie.
Weszła mi w szkodę, poraziła oczy.
Wół stąpa ciężko, toczy się kareta.
Patrzeć, a droga w gęsty las się toczy.
W moim lesie,na moim południu,
Wrzosy chodzą po rudych pagórkach.
I już drzewa jesienią się trudnią
Wiatr się stroi w ich opadłe pióra.
U kapelusza powisają dzwonki,
Aby okłamać skromność wesołością.
Jakby żałobę pisać krojem czcionki,
Co na wesele przyszła spraszać gości.
Hej, hej, hej, hej, hej, hej,
Hej, hej, hej, hej, hej, hej
Gdzie jest ten kamień, za który nie sięga,
Kolców i pokrzyw rozległy widnokres?
Gdzie trochę ciepła, co u stóp przyklęka
I rękawice osuszy mi mokre?
W moim lesie wygasły już światła,
Noc już w coraz większym płaszczu chodzi.
Z boku kropli, ostatniej co spadła,
Zimy biała gwiazda się urodzi.
U kapelusza powisają dzwonki,
Aby okłamać skromność wesołością.
Jakby żałobę pisać krojem czcionki,
Co na wesele przyszła spraszać gości.
Hej, hej, hej, hej, hej, hej,
Hej, hej, hej, hej, hej, hej
W moim lesie białe ognie płoną,
Rosną skrzydła śniegowej zawieji.
W moim lesie świt cały ze szronu,
W moim lesie jednak zima dmie.
3 из 5
Оценок: 7.
Взято с https://alllyr.ru/lyrics/song/157567-marek-grechuta-droga-za-widnokres/
Перевод песни Marek Grechuta - Droga Za Widnokres
Все переводы Marek Grechuta
Взято с https://alllyr.ru/lyrics/song/157567-marek-grechuta-droga-za-widnokres/
Не на небе, и звезды не так,
Она вошла в мою травму, бросалось в глаза.
Ох, тяжело ступая рулонах перевозки.
Посмотрите, и то, как в густом лесу в прогресс.
На мой лес, мой Юг,
Хизер ходить по красным холмам.
У меня есть дерево осенью заниматься
Ветер настроен на их упало перья.
U шляпу powisają рингтоны
Для лежат скромность веселье.
Как будто траур шрифты типа лица
Что было spraszać гостей свадьбы.
Эй, эй, эй, эй, эй, эй,
Эй, эй, эй, эй, эй, эй
Где камень, за которые он не доходит,
Шипы и крапивы большой widnokres?
Там, где мало тепла, которое стоит на коленях у ног
Я высушить мокрые перчатки?
В моем лесу уже истек света
В ночь имеет большее пальто.
Стороны капли, которые упали в прошлом,
Зимние белой звездой родился.
U шляпу powisają рингтоны
Для лежат скромность веселье.
Как будто траур шрифты типа лица
Что было spraszać гостей свадьбы.
Эй, эй, эй, эй, эй, эй,
Эй, эй, эй, эй, эй, эй
На мой белый лесные пожары горят,
Zawieji снега вырастают крылья.
На мой рассвет леса с морозом
Но в моих ударов лесу зимой.
Она вошла в мою травму, бросалось в глаза.
Ох, тяжело ступая рулонах перевозки.
Посмотрите, и то, как в густом лесу в прогресс.
На мой лес, мой Юг,
Хизер ходить по красным холмам.
У меня есть дерево осенью заниматься
Ветер настроен на их упало перья.
U шляпу powisają рингтоны
Для лежат скромность веселье.
Как будто траур шрифты типа лица
Что было spraszać гостей свадьбы.
Эй, эй, эй, эй, эй, эй,
Эй, эй, эй, эй, эй, эй
Где камень, за которые он не доходит,
Шипы и крапивы большой widnokres?
Там, где мало тепла, которое стоит на коленях у ног
Я высушить мокрые перчатки?
В моем лесу уже истек света
В ночь имеет большее пальто.
Стороны капли, которые упали в прошлом,
Зимние белой звездой родился.
U шляпу powisają рингтоны
Для лежат скромность веселье.
Как будто траур шрифты типа лица
Что было spraszać гостей свадьбы.
Эй, эй, эй, эй, эй, эй,
Эй, эй, эй, эй, эй, эй
На мой белый лесные пожары горят,
Zawieji снега вырастают крылья.
На мой рассвет леса с морозом
Но в моих ударов лесу зимой.
Взято с https://alllyr.ru/lyrics/song/157567-marek-grechuta-droga-za-widnokres/