Текст песни Radogost - Tam Po Drugiej Stronie

Przez pola śmierci wędrujemy każdy dzień
Ocierając się o zapomnienie
Niczym ogień płonie – znikam
Jak skała roni łzę – gubię się
Ja będę walczył aż po duszy kres
Z ogromem tej głupoty ludzkich serc
Nawet tam po drugiej – stronie
Gdzie panem mrok – a sługą czarny bies
Ty człowieku małej wiary popatrz w nocne niebo
Czujesz jego ciężar
Słyszysz wieczności głos
Szepcze Ci – giń!

Więc spróbuj wznieść się ponad ludzi ład
Dotknąć chmur i z diabłem wódki napić się
I pamiętaj, że wiedza ta
Nie jest pisana śmiertelności
Bądź czujny
Bo konieczność nigdy nie śpi
Tam po drugiej stronie na orbitach wieczności
Pytam Cię człowieku jeszcze raz
Widzisz swoje życie, widzisz śmierć
Czujesz tego ciężar
Słyszysz wieczności głos
Szepcze Ci – żyj!

1 из 5 Оценок: 6.

Прогуляйтесь по полям смерти каждый день
Потирая от забвения
Как огонь горит - я исчезну
Оторвите капли, как скала, - я потерял
Я буду бороться до конца душа
Чудовищность глупость человеческих сердец
Даже там, с другой -
Где хозяин тьмы - слуга черного дьявола
Человек мало веры, вы смотрите на ночное небо
Вы чувствуете вес
Вы слышите голос вечности
Те, шепчет - умереть!

Поэтому постарайтесь, чтобы подняться выше человеческого порядка
Нажмите на облаках и с дьяволом, чтобы пить водку
И помните, что эти знания
Она написана на смертность
Будьте бдительны
Потому что мне нужно никогда не спит
Там, на другой стороне вечности на орбите
Я снова спрашиваю вас, мужчины
Вы видите вашу жизнь, вы видите смерть
Вы чувствуете вес
Вы слышите голос вечности
Те, шепчет - жить!